11:21

Zimowa szafa dla noworodka

Zimowa szafa dla noworodka
Podobno dzieci urodzone zimą są szczęśliwsze...
Nie mogę uznać tego za pewnik, lecz z pewnością dzieci urodzone zimą mają całą gamę fantastycznych ubranek do wyboru!




Na co jednak się zdecydować, aby nie zbankrutować i nie skończyć z szafą wypchaną po brzegi nie używanymi ciuszkami?

Jako mama grudniowego dzieciaczka, postaram się odpowiedzieć na to pytanie.

PO PIERWSZE:

Jeśli mozęsz, to pożyczaj!

Z pewnością w Twoim gronie znajdzie się inna doświadczona zimowa mamusia posiadająca zimowy kombinezonik w rozmiarze 56, wkłądzik do fotelika dla niemowląt, czy śpiworek na 80 cm, któy tak na prawdę posłużył jej jedynie jeden sezon.
Pozyczając te kilka rzeczy zaoszczędzimy całkiem pokaźną sumę! Zyskamy również miejsce w szafie na wiosenną i letnią wyprawkę.

(Pozdrawiam serdecznie moje drogie koleżanki!)

PO DRUGIE

Jeśli nie musisz, to nie kupuj (ciuszków)

Poniżej przedstawie niezbędne minimum, które pry rozsądnym praniu powinno wystarczyć dla szkraba na około 3 miesiące, zanim ten urośnie i konieczna będzie zmiana garderoby. Weź na poprawkę, że Ty i Twoje dziecko z pewnością zostaniecie obsypani prezentami w dniu pierwszych odwiedzin, a więc zapasy nico się powiększą :)

PO TRZECIE
Poczekaj

Wstrzynmaj się z zakupem bardzo małych ubranek. Może się okazać, że choć piękne, to twój mały nigdy ich nie założy. Los moze zgotować ca na przykłąd 4,5kg szczęscia, któe w rozmiar dla wcześniaka z pewnością się nie zmieści :)


Kierując się tymi trzema wskazówkami, jesteś już na dobrej drodze do rozsądnych zakupów:)



Poniżej przedstawiam zweryfikowaną przez siebie listę rzeczy które powinny być w szafach waszych noworodków gdy ten pojawią się w domu.
  • Body z krótkim i z długim rękawkiem - po 6 szt.
Polecam takie rozpinane przy szyjce, lub wiązane. Bobaskowi często się ulewa, toteż body często się brudzą. Zaoszczędzimy na praniu Bodziaków inwestując w śliniaczki.
  • Pajacyki - 6 szt.
  • Śpiochy - 6 szt.
  • Grubsze spodenki - 2 szt.
  • Sweterki i kaftaniki  - 4 szt.
  • Skarpeteczki - 6 szt.
Zadbajmy o to by kilka par było grubszych, kilka zaś cieniutkich
  • Rękawiczki niedrapki - 4 szt.
Niektórzy zastępują je skarpeteczkami. Można również kupić ubranka które posiadają wszyste rękawunie
  • Czapeczki - 2 szt.
Kiedyś czapeczka na głowce niemowlaka byłą obowiązkowa!
Dziś jednak możemy spokojnie zrezygnoiwać z tego gadżetu. Wyjątkiem jest czas po kąpieli, oraz wyjście na spacer. 
  • Rożek, lub śpiworek do spania - 1 szt.
  • Kocyk grubszy i cieńszy- po 1 szt.
  • Kombinezon z kapturkiem- 1 szt.
Jeśli mozęsz - pożycz
  • Śpiworek do wózka - 1 szt.
Jeśli mozesz - również pożycz, lub zastąp śpiworkiem do fotelika 
  • Śpiworek do fotelika- 1 szt.
Jw:)


Pamiętaj aby wybrane przez Ciebie ubranka były wykoanane z dobrych materiałów. Stara dobra 100% bawełna, na pewno was nie zawiedzie.
Ubranka musza być trwałe, w końcu czeka ja kilka dobrych turnusów w pralce czy suszarce.

Wybieraj te rozpinane w szyji, kroku, czy na całej długości. Bobasy nie bardzo lubią się przebierać, a to z pewnością ułatwi Ci zadanie. Przeciskanie małej główki przez ciasne body również może skońćzyć się donośnym protestem!

Jeżeli chodzi o kolory, to możesz wybierac co ci w duszy gra! Pamiętaj jednak by barwniki nie były przesycone chemią...

Fasony.. Im prostsze tym lepsze. Okazjonalnie do sesji zdjęciowej mozna przebrać bobasa w coś bardziej wyszukanego, jednak na codzień będzie ci wdzięczny za brak metek, haftek, paseczków, pomponików itd.


Pamiętaj, że każda niekomfortowa sytuacja w której znalazł się Twoje dziecko i na któą reaguje donośny płaczem, jest dosłownie NAJGORSZĄ RZECZĄ jaka przytrafiłą mu się W ŻYCIU!

Wliczamy w to również niewygodne, obcierające ubranka.

10:23

Jak urządziłam pokój mojego synka

Jak urządziłam pokój mojego synka

Chyba każdej przyszłej mamie włącza się na pewnym etapie ciąży instynkt WICIA GNIAZDA. Dopadł on oczywiście również mnie! I to dosyć wcześnie, realizację planów któe snułąm od pierwszego miesiąca ciąży, zaczełam 4 miesiące przed narodzinami synka. Z czasem nie żałuję, ze miało to miejsce tak wczesnie. Wiele koncepcji uległo przeobrażneiu i zmianą na lepsze.

Łóżeczko z szufladą uważam za rozsądny zakup. Jest tam miejsce na prześcieradłą i podkłady
Niezwykle wygodny uszak znakomicie sprawdza się na krótkie i dłuższe drzemki - testowałam już w ciąży.
Stoliczek - Wyprzedaż w Jysk
Cudowny zegar w żółte tukany - Wygrzebany w Biedronce :)

 Od początku chcieliśmy, aby pokój był spokojny, stonowany, naturalny, wolny od pstrokacizny i haosu (na świecie jest już tego wystarczająco wiele).
Z miłości do natury, chciałąm by znalazł się tam również jej akcent :) Jednocześnie chcieliśmy jak najwięcej prac wykonać samodzielnie, ze względów finansowych i dla samej satysfakcji również!

Wychodze z założenia że lekkie niedociągnięcia i krzywizny są niczym w porównaniu z naszymi chęciami i włożonym sercem! 

 DOBRA RADA!

Zaufajcie swojej intuicji! Podczas remontu musiałam niczym rycerz, odbijać tarczą setki nie przychylnych komentarzy odnośnie wybranego przezemnie koloru! Wybrałam szare ściany! A cóż to za pomysł! Smutno! Ponuro! Tak dla dziecka!?

 -Efekty oceńcie sami :)

Ten żółty uszak już od dawna był moim skrytym marzeniem!
Drzewka malowałam samodzielnie, również kurka i inne misie z MINKY są szyte w domu.

Półka drabinka wykonana jest w całości przez meża!
Przewijaczek - Ikea

Kilkadziesiąt minut nalakania pomponików  i zyskałam mobil nad łóżeczko, oraz namiastkę firanek! 

Drewniane malowane ptaszki <3

Niektóe ramki jeszcze puste, czekają na pierwsze zdjęcia synka

Bardzo modne ostatnio półóki domki, można łatwo wykonać samemu, lub zamówić u miejscowego stolarza. Ich cena w internecie powala...

Postawiliśmy na naturalne zabawki, ekologiczne.

Piękna lampa dmuchawiec z IKEA, komoda HEMNES, z wymienionymi rączkami! Mała wielka zmiana! 

LOVE - Wyprzedaż w Jysk
KONIK- Ręcznie malowany, zakupiony na targach rękodziełą
BRUNON - Pastelove drzewko


Pomimo tak wielu szarości, cieły żółty kolor sprawił, że pokoik małego jest niesamowicie przytulny!
Jeśli tak ja k ja jesteście urzędzaniowymi i estetycznymi freakami, wcześniejsze przygotowania pozwolą wam zaopatrzyć się w super gadżety w okazyjnych cenach! Ważne by mieć oczy szeroko otwarte :)

Większość mebli kupiliśmy w IKEA. Nie zdecydowaliśmy się jednak na kolekcję dziecięcą, aby w przyszości móc nadać im nowe przeznaczenie. W Ikea cenię wielowymiarowość i tą magiczną możliwość zmian! 

Po porodzie postaram się opisać czy któryś z zakupów okazał się nie potrzebny, a które zaś niezbędne!





Copyright © 2016 Arty i Krafty , Blogger